W nasz Sit–owy kalendarz weszły już, miejmy nadzieje na stałe, „Babskie pogaduchy”.
Sala klubowa wypełniona po brzegi – wiadomo lubimy te nasze spotkania. W pogodny nastrój wprowadził nas p. Dominik Rożek skeczem przez telefon „Mamuśka” Zenona Laskowika, a potem już poszło – panie się rozkręciły. Najpierw Ewa Pargieła z lekką tremą, jak sama powiedziała dała popis swoich umiejętności. Posypały się kawały o lekarzach, policjantach, uczniach, nauczycielach…. . Krótka przerwa i występ kabaretu „ Czerstwe Babki i Pierniki” w obsadzie: Kazia Mazur, Ela Nasternak i Wiesia Szczepańska, i znów kawały. Naprawdę z wielką niecierpliwością czekałyśmy na występ Zosi Kozioł niezrównanej w opowiadaniu kawałów i wygłaszaniu monologów. Nie darmo jest u nas Mistrzem Dowcipu. To była bomba śmiechu. Jej pojawienie się przy mikrofonie już budziło radość. Tak zwane „suchary” prezentowałam ja, Marysia Grzybowska, Ela Nasternak i Zosia Łabęcka, próbując zachować powagę przy śmiechu koleżanek. I znów dowcipy, spontaniczne, bez przygotowania, prosto z sali.
Szybko i przyjemnie, a przede wszystkim wesoło minął nam czas. Za miesiąc znów się spotkamy na „Babskich pogaduchach”.
Anna Jezierska