„Czerstwe babki i pierniki” w Oględowie

W piękną słoneczną sobotę – 8 czerwca koło Gospodyń Wiejskich w Oględowie obchodziło Jubileusz 70 – lecia.

Na  prośbę i zaproszenie organizatorów uświetniliśmy część artystyczną uroczystości występem kabaretu „Czerstwe babki i pierniki”. Organizatorzy bardzo dobrze zadbali o nas i pomogli również w przygotowaniu strony technicznej programu.

Odnieśliśmy wrażenie, że spodobał się on oględowskiej publiczności.

Fotorelacja z uroczystości przybliży Państwu atmosferę tamtego dnia.

A oto jak  zakończyliśmy nasz program:

„Dziękujemy za miłe przyjęcie naszego kabaretu, który działa w Stowarzyszeniu Inicjatyw Twórczych „Talent” przy Staszowskim Ośrodku Kultury.

W programie „Restauracja  „Odgrzewane kotlety” wystąpili: Ela Nasternak, Zosia Łabęcka, Monika Myśliwiec, Krysia Nowak, Wiesia Szczepańska, Kazia Mazur, Ala Szulc, Jola Malec, Dominik Rożek. Scenariusz i reżyseria Katarzyna Ptaszkiewicz.

Pewnie zauważyli Państwo zupełny brak pierników. Zachodzi podejrzenie, mimo twardości i starości coś ich zeżarło. Ale mamy za to atrakcyjne i smakowite ciacho w osobie jedynego, męskiego członka – Dominika.

Uważam, że bardzo pasujemy do Waszego dzisiejszego Jubileuszu. Łączy nas przecież piękna liczba 70. My przecież też jesteśmy przebojowe i kreatywne 70-tki, z tendencją zwyżkową i nieograniczonymi widokami na przyszłość. Mamy też w kabarecie jedną 60 – letnia smarkulę. A widzicie jak dobrze się  trzymamy, no bo w końcu gdzie w naszym wieku możemy się puścić?

Czy zdajecie sobie Państwo sprawę z tego, co to znaczy mieć 70 lat? To świadczy o tym, że przeżyło się : 25 550 dni, 613 200 godzin, 36 792 000 minut, 2 207 520 000 sekund.

W Dniu Jubileuszu życzymy Paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Oględowie niezliczonej ilości czasu na realizację działań dla lokalnej społeczności, bardzo dużo zdrowia, pełnych dobrych emocji spotkań i oczywiście wielu sukcesów.

Nawet do Magdy Gessler  dotarły informacje, że Panie wspaniale gotują. Doradziła wysłanie naszego kucharza na szkolenie w Oględowie. Bowiem pora nauczyć tego gamonia gotowania normalnych, pysznych i regionalnych potraw, a nie tylko takich dziwolągów jak:

krem serowy z papilotem,

bursztynowy rosół uperfumowany szafranem, muśnięty cielęcą mgiełką,

mus z łososia w objęciach z cukinii,

śledź otoczony ziołowym dymkiem,

czy w końcu ozór na postumencie z korniszona.

W zamian za jego szkolenie, zapraszamy do „Restauracji „Odgrzewane kotlety” na degustację powalających na glebę , odlotowych drinków o frapujących nazwach:

„Sex na plaży”, „Śliska brodawka”, „Japoński papuć” czy „Ekstaza Indianki na kaktusie”.

Jeszcze raz dziękujemy. Bawcie się dobrze do rana!”

 

Katarzyna Ptaszkiewicz