Codziennie robimy zakupy, czasem zastanawiamy się co jest zdrowe, co nie; często nie mamy wyjścia, kupujemy, co jest; czasem byle taniej; wiele z nas nie czyta etykiet, a Ci, którzy je czytają, nie rozumieją brzmiących tajemniczo nazw. Idziemy do domu i tu znów dylemat: posolić, czy nie, a co tam szczypta nie zaszkodzi; czy dwie łyżeczki cukru do herbaty to nie za dużo? jaki kupować chleb: pszenny, żytni, z pełnego przemiału, czy warto przepłacać?
Codzienne nawyki żywieniowe są bardzo ważne. W pierwszy dzień wiosny spotkaliśmy się, by porozmawiać, jak żyć zdrowiej. Na spotkanie zarząd zaprosił dr n. med. Agnieszkę Basińską – Ziobroń – pracownika naukowego w Instytucie Farmakologii Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Zajmuje się głównie badaniami nad metabolizmem oraz interakcjami leków stosowanych układu nerwowego takimi jak depresja, choroba Parkinsona oraz Alzheimera, a także badaniami nad wpływem stosowanej diety na metabolizm leków. By poszerzyć swą wiedzę rozpoczęła ponadto studia z dietetyki na Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie. Informacje, które otrzymaliśmy są bardzo cenne.
Pani doktor omówiła m.in. aktualną piramidę żywieniową, która nieco różni się od tych, które prezentowano dotychczas. To wynik najnowszych badań naukowych i obserwacji. U podstawy znalazły się ruch i warzywa. Do zalecanych napojów zaliczono też kawę, która w rozsądnych ilościach okazuje się nie tylko nieszkodliwa, ale też i sprzyjająca organizmowi. Czas poświęcono również produktom pochodzenia zwierzęcego i tłuszczom nasyconym; przedstawiono wyższości margaryny (nie każdej) nad masłem. Pani doktor przekonywała, że warto ograniczyć sól, cukry, tłuszcze i zadbać o aktywność ruchową. Na zakończenie zaprosiła na zdrowy poczęstunek przygotowany z wykorzystaniem zdrowych produktów; na stole gościły soki, przekąski zbożowe, ciasta z wykorzystaniem owoców i warzyw itp. Wszystko okazało się bardzo smaczne. Można więc jeść smacznie i zdrowo.
Każdy uczestnik otrzymał upominek – torbę na zakupy, instrukcje żywieniowe oraz zdrowe przekąski: orzechy i słodki przysmak – w 100% owocowy. Nie wiem, jak Państwo, ale ja obiecałem sobie, że zamiast po cukierki (uwielbiam) postaram się sięgać po zamienniki – słodkie owocowe przekąski. A te można samemu wyprodukować w domu lub zakupić w sklepie.
To było bardzo dobre spotkanie.
Dominik Rożek