„Nasze stowarzyszenie w momencie powstania skierowało swoją działalność dla osób 50+. Chcielibyśmy, aby to 50+ trwało i trwało, ale niestety nie chce. Czas biegnie nieubłaganie, lat nam przybywa, a im mamy ich więcej, tym częściej i chętniej wracamy myślami do czasów naszego dzieciństwa i młodości. Dlatego rozpoczęliśmy wspomnieniowy cykl spotkań pn. „Babskie pogaduchy”. Są to ciekawe i pełne ciepła rozmowy, których urozmaiceniem są tematyczne filmiki, żarty i ciekawostki. 27 maja na pierwszych „Pogaduchach” wspominałyśmy nasze mamy, a zainspirował nas do tego tematu „Dzień Matki”. Rozmawiałyśmy o tym jakie były nasze mamy, jak wyglądało ich życie, czym się interesowały i gdzie pracowały. Wspominałyśmy najpiękniejsze, najzabawniejsze chwile z nimi spędzone. Mówiłyśmy o zapamiętanych pięknych kreacjach naszych mam i pysznościach, które dla nas przygotowywały. A przede wszystkim o tym, jak nas wychowywały i czego nauczyły. Opowieści przeplatane były filmami o najmłodszych i najstarszych mamach na świecie, o tym jak, i kiedy obchodzony jest „Dzień Matki” w innych krajach. Rozbawiły nas również żarty związane z tematem spotkania. Oczywiście nie zabrakło pięknych okolicznościowych piosenek. Okazało się, że czasu by nie starczyło, żeby wyrazić to, kim były dla nas nasze kochane, jedyne i wspaniałe mamy, mamusie, mateńki i mamuśki.
Drugie „Babskie pogaduchy” odbyły się na początku czerwca i w sposób oczywisty nawiązały do „Dnia Dziecka”. Nie rozmawiałyśmy jednak o naszych dzieciach, ale wspominałyśmy nasze dzieciństwo, które przypadało na niełatwe czasy. Mimo tego, wracamy do niego i pamiętamy to, co było najlepsze, co dawało nam szczęście i dziecięcą radość. Tak jak na pierwszym spotkaniu, dowiedziałyśmy się jak, i od kiedy obchodzony jest „Dzień Dziecka” na świecie, obejrzałyśmy film o niezwykłych dzieciach. Pośmiałyśmy się z dowcipów o dzieciach, a przede wszystkim opowiadałyśmy z rozrzewnieniem i przyjemnością o naszym dzieciństwie. Mówiłyśmy o tym, gdzie spędziłyśmy dzieciństwo, jakie były nasze ulubione zabawy i zabawki, psoty robione rodzicom i dziadkom. Wspominałyśmy nasze rodzeństwo, pierwsze przyjaźnie, zajęcia szkolne i udział w kółkach zainteresowań. Podzieliłyśmy się również wspomnieniami z Pierwszej Komunii Świętej. Wróciłyśmy pamięcią do ulubionej muzyki, zespołów muzycznych, pocztówek dźwiękowych i naszych pasji kolekcjonerskich. Miłą niespodzianką były pokazywane na ekranie zdjęcia „Talentowiczek” z dzieciństwa. Należało odgadnąć, kto na nich jest, co nie było wcale łatwe. W pogodnej i miłej atmosferze spędziłyśmy popołudnia na „Babskich pogaduchach”. Czekamy na następne…”.
Kasia Ptaszkiewicz