Grzybobranie z tańcami w Górach Świętokrzyskich
Takiego grzybobrania nie przeżył w swym życiu chyba żaden SIT-owiec. 15 września o godzinie 13.00 rozpoczęliśmy swą przygodę w ramach projektu ”Aktywny kalendarz – aktywny senior”. Wydarzenie miało tytuł „Dzień grzyba” i było okazją do wspaniałej zabawy. Pogoda dopisała – nie było ani za gorąco, ani za zimno. Dojechaliśmy do Nadleśnictwa Łagów i tam powitał nas serdecznie sam nadleśniczy Krzysztof Karst. W bardzo przystępny sposób opowiedział o kierowanym przez siebie nadleśnictwie, przedstawił atrakcje lasów, którymi zarządza, o występującej w nich faunie i florze. Opowieść była tym ciekawsza, że nadleśnictwo znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Świętokrzyskiego Parku Narodowego, który słynie z okazów przyrody, jaskiń i innych tajemniczych miejsc. Z Łagowa udaliśmy się do lasu. Pod opieką leśniczego weszliśmy w leśne gęstwiny położone na wysokich wzgórzach. Początkowo wyniki zbierania były raczej marne, ale po czasie, po zagłębieniu się w leśne ostoje, w koszykach SIT-owców pojawiało się coraz więcej grzybów. Były to prawdziwki, kurki, maślaki, podgrzybki, kozaki i rydze. Po godzinie chodzenia po lesie okazało się, że niektórzy uzbierali tak dużą ilość grzybów, że trzeba było je ładować w kurtki i swetry. Z tak wielką ilością zbiorów udaliśmy się do malowniczej wiaty w pobliżu miejscowości Złota Woda. Tam też zapłonęło ognisko i nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu grzybiarskiego. A przeprowadzono go w trzech kategoriach. W kategorii pierwszej na największą ilość zebranych grzybów wygrała Zofia Słomka, w kategorii na największego grzyba Zofia Krakówka, a w kategorii na najoryginalniejszego grzyba Anna Rybus. Wszystkie zwyciężczynie otrzymały z rąk prezesa SIT Krystyny Bednarskiej atrakcyjne nagrody. Gdy konkursowe emocje opadły na stołach pojawiła się przepyszna zupa gulaszowa, a na deser liczne ciastka, cukierki i napoje (nie tylko bezprocentowe). Po sytym posiłku przyszedł czas na strawę duchową. Na scenie pojawiła się super kapela „Sami swoi”. No i zaczęły się balety. Zawirowały kółka, brylowały pary. Nie zabrakło tez tańców solo, których liderem był tradycyjnie Grzesiu Dąbrowski. W międzyczasie zapłonęło ognisko, na którym piekliśmy kiełbaski. Była też grillowana kaszanka i pieczone w ognisku ziemniaki. Zabawa miała trwać do zmroku, ale znacznie się przedłużyła i trwała jeszcze długo przy blasku ogniska, Doprawdy, ciężko było się pożegnać z tak udanym grzybobraniem a ludowa muzyka długo jeszcze grzmiała w naszych uszach.
Impreza była naprawdę udana. Każdy znalazł jakieś grzyby i nikt nie wracał z pustym koszykiem. Poznaliśmy przepiękne tereny u podnóża Gór Świętokrzyskich i mogliśmy się wspaniale bawić. Oby grzyby rosły przez cały rok!
„Dzień grzyba” zorganizowany został przez Lokalną Organizacje Turystyczną „Czym chata bogata” w Staszowie we współpracy SIT „Talent”.
Wyjazd zrealizowano i dofinansowano w ramach Programu Aktywni+ Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Paweł Ciepiela