Szkolna Zabawa Andrzejkowa

Tytani pracy na niwie kultury to Krysia Bednarska i oczywiście Kasia Ptaszkiewicz. Ten duet zawsze nas zadziwia. Mnóstwo nowych, zaskakujących pomysłów, przygotowanie i realizacja dopracowane w 100%,  no i wykonawcy bez zarzutu.

A było to tak.

Na 21 listopada zaplanowano Szkolną Zabawę Andrzejkową – nie taką zwykłą jaka może być udziałem obecnych uczniaków, ale zabawę sprzed ponad pół wieku.

Jest rok 1964. My, uczniowie Szkoły Podstawowej im. Talentowych Stypendystów ZUS-u w Staszowie w galowym szkolnym stroju, z obowiązkową tarczą na lewej piersi (piękna i zmyślna jest ta tarcza) przeżywamy niecodzienne zdarzenie. Dziś nasza szkoła jest wizytowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej reprezentowane przez minister Annę Gogolę. Wszystkim się udziela niepokój – jak nasza szkoła wypadnie w tak szacownych oczach? Kierownik szkoły  Krystyna Bednarska i nauczyciele: Dominik Rożek – pan od języka polskiego, Katarzyna Ptaszkiewicz – pani od biologii i pani od gimnastyki Monika Myśliwiec  też są stremowani. Wypaść źle w oczach wizytujących może być tragedią w ich życiu zawodowym. Najgorzej ma klasa VIIa bo to ona będzie dziś oceniana. Uczennice: Ela Nasternak, Ala Szulc, Wiesia Szczepańska, Zosia Łabęcka, Jola Malec, Laura Piątkowska, Masia Warchałowska, Kazia Mazur, Monika Myśliwiec i prymuska klasowa Krysia Nowak wykazały, że poziom przyswojonej wiedzy jest zadawalający. Troszkę niezdyscyplinowaniem popisała się jedna z uczennic lecz pani od biologii szybko ją przywołała do porządku. My, młodsze roczniki z podziwem patrzyliśmy na wyczyny VII-klasistek ciesząc się, że nie jesteśmy na cenzurowanym. Sprawdzian dla wszystkich z ogólnej wiedzy też wypadł dobrze. Drogą losowania wygrały go Marysia Arendarska, Marysia Gaj i Wiesia Szczepańska. Wszystkie otrzymały nagrody rzeczowe. Ministerstwo doceniło wygląd i stroje uczniów. Siedem dziewcząt zostało nagrodzonych biletami wstępu na spektakl teatralny: Jola Malec, Ala Szulc, Hania Boś, Halinka Szymańska, Danusia Stojek,  Teresa Jaworska  i ja z tornistrem sprzed 60-ciu lat i Elementarzem Falskiego w dłoniach. Po lekcjach rozpoczęliśmy zabawę. Urodziny naszej koleżanki Zdzisi Sierant stały się okazją by zrobić przerywnik w tańcach i zaśpiewać jej gromkie 100 lat. Aby nasze ciała nie omdlały był oczywiście gorący posiłek, który bardzo nam smakował. DJ w osobie   Huberta Migonia  dbał o nastrój lat 60-tych. Cała szkoła, tak młodsze roczniki jak i VII-klasiści bawili się wybornie w przerwach wpadając do wróżki-czarodziejki Anny Słomki by dowiedzieć się co los dla nich szykuje w bliższej i dalszej przyszłości.

Na koniec mojej relacji parę przemyśleń.

Drodzy „Talentowicze” – umiemy i lubimy się bawić. Wspólne przebywanie cementuje naszą grupę, a jeśli do tego jest wspólna praca  to mur-beton. Jest wiele osób, które angażują się np. w przygotowania rekwizytów na takie imprezy i my nieobecni na takich warsztatach mówimy Im – DZIĘKUJĘMY. Pracownicy Staszowskiego Ośrodka Kultury są z nami zawsze i Im też dziękujemy. Grzesiu taniec z Tobą to przyjemność. Nie będę już pisać hymnów pod adresem Krysi i Kasi bo zrobiłam to na początku. Dodam tylko Kasiu, że pozyskanie do grupy kabaretowej Ali Szulc to był strzał w 10! , a Twoje teksty są rewelacyjne.

 Anna Jezierska